Monitor Sava

Na nabrzeżu rzeki Savy, w pobliżu twierdzy,  znajduje się ciekawy eksponat. To okręt wojenny Sava.

Jego historię poznacie przy okazji zwiedzania okrętu, który jest dzisiaj okrętem-muzeum.

Powiem tylko, że ta jednostka powstała w 1904 roku w Budapeszcie jako jeden z okrętów austryjackiej flotylli rzecznej. Okręt uczestniczył w ataku na Belgrad na początku I wojny światowej i uważa się, że to właśnie z niego oddano pierwsze strzały. W czasie wycofywania jednostek austryjackich i niemieckich z miasta został zatopiony.

Po zakończeniu wojny okręt wydobyto i wszedł w skład wojsk Królestwa Serbów, Chorwatów i Słoweńców. Wtedy też zmieniono mu imię z Bodrog (nazwa rzeki) na Sava. Aktywnie służył do czasu II wojny światowej, kiedy to ponownie zastał zatopiony.

Wrak wydobyto w 1951 roku, odnowiono i znowu pływał do 1959 roku. Później wycofano go z aktywnej służby, ale używano na przystani rzecznej przycumowany do brzegu.

Od niedawna jest eksponatem muzealnym i można go zwiedzać.

wtorek, środa, czwartek i sobota od 10.00 do 17.00

a w piątki od 10.00 do 18.00

w niedziele od 10.00 do 14.00

poniedziałki są wolne.

Jeżeli warunki pogodowe są złe to okręt nie przyjmuje zwiedzających.

Boże Narodzenie w Serbii 25 grudnia/7 stycznia

W Serbii większość mieszkańców deklaruje wyznanie prawosławne, więc oficjalne Boże Narodzenie obchodzone jest według kalendarza juliańskiego, który jest „opóźniony“ w stosunku do stosowanego w większej części świata kalendarza gregoriańskiego o 13 dni. Dzisiaj, czyli w połowie grudnia, jeszcze nie widać przygotowań. Gdzieniegdzie pojawiają się dekoracje świąteczne a i miasto zapala noworoczno-świąteczne iluminacje.

A właśnie, dekoracje noworoczne! Mimo korzystania z cerkiewnego kalendarza przesuniętego o 13 dni, wszyscy obchodzą tradycyjny Nowy Rok 1 stycznia. W miastach są odpowiednie programy artystyczne a mieszkańcy obdarowują się prezentami. Choinka jest tu też symbolem Nowego Roku.

Choinka

Belgradzkie władze już ustawiły choinkę na najpopularniejszej ulicy deptakowej Księcia Michała. Możecie ją zobaczyć na zdjęciu poniżej. Jak dla mnie to po prostu drapak, ale o gustach nie będziemy dyskutować. Kilka lat temu miasto zgodziło się zapłacić za nią ponad 80.000 euro! Miała być droższa od choinki przed Rockefeller Center w Nowym Jorku. Kiedy rozpętała się afera dotycząca ceny tej ozdoby to firma, która ją zaoferowała miastu i wygrała przetarg, podarowała ją bezpłatnie mieszkańcom. Oczywiście ta firma od lat dostarcza ozdób świątecznych Belgradowi i współpraca kwitnie do dzisiaj. A my już parę lat, w okolicach Nowego Roku, patrzymy na ten drapak.

Prezenty

W Serbii prezenty przynosi Deda Mraz (Dziadek Mróz). Ten staruszek układa je pod choinką lub daje dzieciakom do rąk własnych na różnego rodzaju przedstawieniach teatralnych organizowanych przez firmy. Prezenty odpakowujemy 1 stycznia. Potem mały odpoczynek i przygotowania do świąt. I jast nowa tradycja, zdjęcie z Dziadkiem Mrozem zapewnia szczęście na cały następny rok 🙂

Wigilia

Dzień Wigilii zaczyna się bardzo wcześnie, bo o świcie głowa rodziny wychodzi do lasu wyciąć gałąź młodego dębu, czyli badnjak. W miastach pan domu raczej idzie na rynek, gdzie kupuje już przygotowane gałązki tego drzewa. Badnjak jest symbolem Wigilii i w ogóle Świąt Bożego Narodzenia. Po przyniesieniu go do domu ustawia się go na stole, a na wsiach pali się go w piecu i obserwuje ile iskier leci. Im więcej tym lepiej, bo będzie obfitszy następny rok.

Po zmroku organizuje się palenie Badnjaka przed cerkwiami. Przychodzi wtedy sporo ludzi, którzy po tym wydarzeniu wracają do domów i zasiadają do kolacji.

Boże Narodzenie poprzedzone jest 40-dniowym postem, ale nie wszyscy poszczą przez cały ten okres. Natomiast w dzień Wigilii, 6 stycznia, większość mieszkańców stara się pościć. W poście nie spożywa się mięsa, nabiału, jajek. Na kolacji wigilijnej królują dania wegańskie, jak np. prebranac, czyli zapiekana fasola, coś podobnego do fasolki po bretońsku, ryby, ale raczej nie karp w galarecie, pity z warzywami itp. Śledzie też są rzadkością, więc raczej ich nie spotkamy. Oprócz tego je się suszone owoce i orzechy.

Kolacja wigilijna nie jest tak uroczysta jak w Polsce. Nie ma sianka pod obrusem, ale jest słoma rozsypana po podłodze i ziarna pszenicy. Pszenicę wysiewa się też kilka dni wcześniej do doniczek i tym zielonym akcentem ozdabia stoły.

W Boże Narodzenie pozdrawiamy się słowami „Hristos se rodi!“ (Chrystus się rodzi), a odpowiada się „Vaistinu se rodi“ (Rzeczywiście się rodzi).

Śniadanie bożonarodzeniowe

W pierwszym dniu świąt bardzo ważnym posiłkiem jest śniadanie. Na śniadaniu przychodzi položajnik, osoba, która pierwsza wejdzie do domu w święta. Według wierzeń przynosi szczęście. Najczęściej to wcześniej umówiona bliska osoba, przyjaciel rodziny, mężczyzna. Položajnik symbolizuje trzech mędrców, którzy śledząc gwiazdę trafili do Jezusa. W tym dniu jest to bardzo ważna osoba, którą się podejmuje z honorami, sadza na najlepszym miejscu przy stole i dostaje prezent. To ogromny zaszczyt być dla kogoś položajnikiem.

Śniadanie jest uroczyste, wynosi się najlepsze dania i między innymi česnicę, chleb, który upiekła pani domu a przedtem włożyła do niego monetę. Česnicę się łamie na kawałki, a ten członek rodziny, który znajdzie wewnątrz swojej części pieniążek będzie miał bardzo szczęsliwy i obfity rok.

Miasto Belgrad od kilkunastu lat organizuje uroczyste łamanie česnicy przed cerkwią Św. Sawy. Belgradzcy piekarze pieką kilka ogromnych chlebów, a złote dukaty wkładane do wewnątrz fundują belgradzcy złotnicy. Przy takich wydarzeniach zawsze jest tłok, czemu chyba nie można się dziwić.

Na świątecznym stole nie może też zabraknąć pieczonego prosięcia. To też długa tradycja i nie zdziwcie się, jak w wigilę zobaczycie samochody mknące z przywiązanym na dachu zapakowanym upieczonym na rożnie prosiakiem. Świętuje się w gronie bliskich i przyjaciół, chodzi się na spacery i odwiedza sąsiadów. I tak kilka dni. Potem troszkę odpoczynku i 13 stycznia Prawosławny Sylwester, a 14-go Nowy Rok, który też się świętuje. Każda okazja jest dobra do świętowania.

Ja bardzo lubię ten świąteczny czas, Nowy Rok, święta i drugi Nowy Rok. Mnóstwo pysznego jedzenia i jeszcze więcej spotkań z bliskimi ludźmi. Cenię sobie ten czas także za spokój, bo światowa komercja i szał zakupowy jeszcze nie wdarły się do Serbii. Polecam moim gościom ten okres jako idealny czas na odpoczynek i małe zwiedzanie.

 

 

Bazar Palilula

Bazary/targi są dla mnie osobną atrakcją turystyczną. W każdym mieście staram się je odwiedzać, bo myślę, że nigdzie się nie dowiemy tyle o jego mieszkańcach ile na targowiskach właśnie. Dlatego zawsze zachęcam moich gości do zajrzenia do tych przybytków.

Belgrad ma kilkadziesiąt bazarów mniejszych i większych. Tradycją  są sobotnio-niedzielne zakupy, kiedy to zaopatrujemy się w produkty na cały następny tydzień. Większość targowisk pracuje każdego dnia, ale właśnie w weekendy wybór jest największy i najwięcej jest zarówno kupujących jak i sprzedających.

Każda szanująca się gospodyni domowa ma specjalny wózeczek służący właśnie przy zakupach targowych. Większość mieszkańców ma swój ulubiony targ, gdzie czasami chadzali jeszcze ze swoimi rodzicami a czasem i dziadkami. Kupowanie od ciągle tych samych sprzedawców też jest częścią tradycji. W ogóle cały proces kupowania na bazarach jest przyjemnością samą w sobie. Robimy to nieśpiesznie wymieniając uwagi ze sprzedającymi i innymi klientami.

W samym centrum mamy kilka bazarów. Ja dzisiaj przedstawię Bazar Palilula (Palilulska pijaca). To nowoczesny czteropiętrowy bazar z między innymi halą mleczną, gdzie kupicie lokalne sery, świeże jajka a także słynny serbski kajmak (o nim opowiem innym razem). Oprócz straganów z sezonowymi warzywami i owocami znajdziecie tu też liczne piekarnie i stoiska mięsne, które oferują możliwość przekąszenia czegoś w czasie przerwy w zakupach. Bogata oferta obejmuje produkty typowo serbskie, ale weganie i wegetarianie nie pozostaną głodni.

W okresie lata i jesieni stoiska są bajecznie kolorowe i przebogate w lokalne, świeże owoce i warzywa. Ja byłam na bazarze dzsiaj, czyli w grudniu. Teraz królują owoce tropikalne, warzywa zimowe ale też kiszonki i marynaty, które są podstawą serbskich surówek na zimowych stołach. Duży jest też wybór orzechów i suszonych owoców.

Stoiska rzemieślnicze proponują tradycyjne wyroby, a na innych znajdziecie wszystkie produkty przemysłowe, które są potrzebne w gospodarstwie domowym. W  kafeterii wypijecie klasyczną lub nieoczywistą kawę a na stoisku z wyśmienitymi winami możecie spróbować serbskich trunków. Bazar łączy tradycję z nowoczesnością, co nie jest częste na belgradzkich bazarach.

Bazar Palilula służy nie tylko do zaopatrzenia ale też jest miejscem spotkań mieszkańców i turystów, bo znajduje się w odległości spaceru od ścisłego cenrtum miasta i dostępny jest o każdej porze roku, bez względu na pogodę.

Oceńcie sami czy ten bazar może być godną wizytówką miasta.

 

 

Muzea Belgradu – które i kiedy można odwiedzić za darmo

Współczesne muzea rozwinęły się z prywatnych kolekcji, które początkowo były dostępne niewielkiej grupie ludzi. Z czasem te pierwsze zbiory przedmiotów historycznych lub artystycznych otworzyły swoje podwoje dla wszystkich obywateli.

Rola muzeów nie ogranicza się do przechowywania i restauracji dzieł sztuki czy artefaktów historycznych, ale ważnym aspektem ich działalności jest też rola edukacyjna. W wypełnianiu tej misji muzeów niezbędna jest ich dostępność.

W większości muzeów kupując bilet wspomagamy ich działalność. Niektóre muzea, aby zapewnić dostęp do swoich zbiorów wszystkim zainteresowanym, wprowadziły dni, w których można je odwiedzić zupełnie za darmo.

Pamiętajmy jednak, że opłaty za bilety nie są bez znaczenia. Właśnie z pieniędzy z biletów zaupiono wspaniałe dzieło Claude’a Moneta Katerda w Rouen, które można podziwiać w Muzeum Narodowym w Belgradzie. Tak więc każdy dzień – niezależnie od ceny biletu – jest dobrym dniem na wizytę w muzeum.

 

 

Poniżej podaję do jakich muzeów i w jakie dni wejdziecie bezpłatnie.

 

Muzeum Sztuki Współczesnej 

Muzej Savremene Umetnosti

Wyjątkowy budynek w formie sześciu kryształów na Nowym Belgradzie w pobliżu ujścia Sawy do Dunaju kryje w sobie zbiory sztuki lokalnych i zagranicznych artystów. Oprócz ekspozycji stałej zobaczycie tam intrygujące wystawy czasowe. Wstęp wolny w każdą pierwszą środę miesiąca.

 

Muzeum Jugosławii

Muzej Jugoslavije

Tu poznacie jak powstawała Jugosławia, jak żyli ludzie w czasie istnienia tego pełnego kontrastów państwa i w końcu co wpłynęło na jego ostateczny rozpad. Muzeum jest swoistym składem relikwii jednej mionionej epoki, która ma wpływ, jakiego się nie spodziewamy, na naszą współczesność. Wstęp wolny w każdy pierwszy czwartek w miesiącu w godzinach 16.00 – 18.00.

 

Muzeum Narodowe

Narodni muzej

To najwiekszy zbiór ilustrujący historię sztuki zarówno serbskiej jak i światowej. Oglądając zbiory macie okazję zapoznać się z rozwojem malarstwa od 14. do 20. wieku. Osobną atrakcją jest ekspozycja ilustrująca historię tej części Europy ze znaczącymi atrefaktami odnalezionymi w Serbii i okolicach. W programie muzeum znajdziecie też liczne aktywności przyciągające do muzeum odwiedzających, jak zwiedzanie z kustoszem, pokazy filmów ale też interaktywne warsztaty dla dzieci. Wstęp wolny w każdą niedzielę.

Muzeum Paje Jovanovića

Muzej Paje Jovanovića

Paja, a właściwie Pavle Jovanović to serbski malarz, przedstawiciel realizmu. Stworzył ponad tysiąc dzieł, których tematem  w dużej mierze była historia narodowa. Wiele z nich znajduje się w najcenniejszych kolekcjach jak np. w Muzeum Narodowym. Natomiast w muzeum jego imienia, oprócz prac tego wielkiego artysty, zobaczymy jego narzędzia pracy, dyplomy, medale, notatki, a także częściowo odtworzone jego wiedeńskie studio malarskie. Wstęp wolny w każdą ostatnią sobotę miesiąca.

Muzeum Zepter

Muzej Zepter

Odwiedzjąc to muzeum poznacie serbską scenę artystyczną drugiej połowy 20. wieku i początku 21. wieku. Zobaczycie prace najlepiej zapowiadających się młodych malarzy. Samo muzeum jest prywatną kolekcją pana Philipa Zeptera, serbskiego przedsiębiorcy i mecenasa kultury, a mieści się w dawnym budynku banku w samym centrum Belgradu. Wstęp wolny w każdą niedzielę.

 

Muzeum Sztuki Użytkowej

Muzej primenjene umetnosti

Jeżeli chodzi o sztukę użytkową, to często jest ona niewystarczająco ceniona. Prace artystów zajmujących się tą gałęzią sztuki łączą wartości artystyczne i praktyczne i częstokroć są dalece bardziej inrtygujące niż klasyczna sztuka. Niektóre z najlepszych tego przykładów są wystawione w Muzeum Sztuki Użytkowej. Wstęp wolny w każdą ostatnią sobotę w miesiącu.

 

Muzeum Etnograficzne

Etnografski muzej

Bogate zbiory muzeum obejmują kulturę materialną i niematerialną Serbii. Oprócz ekspozycji stałej mają miejsce wystawy tematyczne, warsztaty, ale muzeum prowadzi także badania naukowe, których wyniki możemy śledzić w licznych publikacjach. Wstęp wolny w każdą niedzielę.

 

Konak Knjeginje Ljubice

Konak Knjeginje Ljubice

Rezydencja księżnaj Ljubicy posiada bogatą kolekcję mebli z 19. i 20. wieku obrazującą rozwój i kulturę zamieszkiwania w Serbii. Oprócz tego częste są wystawy tematyczne, które odbywają się w malowniczych piwnicach pałacyku. Wstęp wolny w każdą ostatnią sobotę w miesiącu.